imagin o Niallu Horanie

*20 lat później*

Siedzisz w kuchni, pijesz sobie gorącą herbatkę nagle do kuchni wchodzi twoja 15 letnia córka i podchodzi do ciebie z czymś w rękach

-Mamo popatrz co znalazłam.-trzyma w rękach pudło z pamiątkami, i różnymi plakatami .

-(TY) No pokaż co tam masz.

-znalazłam jakies pudło na strychu tżeba je obczaić.Moge je otworzyć???

-(TY) Hmmm...ciekawe, ciekawe.-siada obok ciebie i czeka na odpowiedz.

-ty Tak, tak oczywiście...sama jestem ciekawa co tam jest.-Córka otwiera pudło i ostrożnie wyjmuje rzeczy. Nagle pszypominasz sobie co tam jest.

-Mamo co to??

-Yyy...zdjęcia z mojego dziećiństwa, koncertów i takie tam inne..

-chodziłas na koncerty??? 

-A cośty myślała, że jestem jakimś jaskiniowcem???-zapytałaś i wzięłaś jedno zdjęcie do reki, na którym byłas z jakimś blondynem, który cmokał cie w policzek i jednocześnie obejmował. Nagle poczułaś masę wspomnień i zrobiło ci się jakoś tak lepiej.

-U mamo, a co to jest??-córka wyjmuje jakieś plakaty, gazety, płyty, witraże z napisami ,,I LOVE ONE DIRECTION" i takie inne...

-O co ci chodzi??-rumienisz sie

-No oto, co to jest to całe One Direction ???

-To taki zespół boysbend. Kiedyś bardzo go lubiłam, ale juz go niema. Był najlepszy, najsławniejszy, miała miliony fanek na całym świecie byłam jedną z nich, byłam Directioners- mówisz z dumą w głosie

-Umm...a kto to?? Jakie ciacha...ymm, a ten blondyn, jest taki słodki, przystojny i gorący, u a ten brunet z loczkami..OMG<3.-córka jest zachwycona

-No ja zawsze lubiłam tego blondyna był taki przystojny i ...tajemniczy

-Jak sie nazywał?? 

-Niall, a ten z lokami to Harry-odpowiadasz szybko, a ona pochłania z wielkim zainteresowanniem każde słowo. Nagle ktos wchodzi do domu. Okazuje sie, że to twój mąż przyszedł od kumpla. Staje w drzwiach kuchni i patrzy się na ciebie z usmiechem. Podchodzi do stołu, patrzy na plakaty, płyty, witraże i na zarumieniona ciebie.

-Co tam masz (T.I.)??-pyta i bierze do ręki jeden plakat i dokładnie mu sie przygląda.

-Niall, co robisz?? Gdzie byłeś?? odłuż to..

-(on) Byłaś Directioner??- pyta z ciekawością, a córka przygląda się z ogromnym zainteresowaniem waszej rozmowie. Nagle córka mówi..

-Tak była i ponoć za nimi tak szalała, a najbardziej za tym blondynem z pięknym, pociągającym uśmiechem i błekitnymi oczami. Ahhh....-mówi opadając na stół

-Kurde nie wiedziałem, że byłem aż taki przystojny

-Niall ta twoja skromnośc zawsze mnie rozbrajała, pozatym mówiłam ci to już tyle razy.-Nagle córka spada z krzesł, wstaje energicznie bierze plakat ze stołu podchodzi do taty i spogląda to raz na niego, a raz na plakat. Ciebie i Nialla bardzo rozbawiła ta styuacja.

-Ty to ten Niall ?? Ten przystojny Niall Horan z One Direction??

-A co nie widać ???-córka na to..

-O cholera!!! powiedziałam, że mój tata jest gorący...

-Co ja ci do jasnej cholery mówiłem, nie wolno przeklinac!!!-mówi, nagle zaczynasz się śmiac 

-Jaki ojciec, taka córka-powiedziałas-mówiłam, żeby jej tego nie mówić.

-Ale... popatrz jak było fajnie...hahaha...-zaczyna się głośno śmiać-hmm..-prychnęłaś

Nagle Niall do ciebie podchodzi, delikatnie obejmuje i całuje w policzek-Ej a pamiętasz lato w 2000 roku w Tokio ???-pyta się z łobuzerskim usmieszkiem na twarzy.

-Ej a czy wtedy przypadkiem nie przyszłam na świat ??? pyta córka.

-Tak a co???-odpowiadam
---------------------------------------------------------------------------------------
O jacie mam nadzieje że mi sie udał :) o kurcze... :)
-Gaja <3